W domu Basi zawsze interesowano się staropolską kuchnią. Pewnego dnia do ich rąk trafił przepis na limoniatę według Stanisława Czernieckiego. Receptura pochodziła z XVII wieku! Co ciekawe nie miała nic wspólnego z lemoniadą. To pulpeciki rybne w sosie limonkowym. Podobno przyczyną powstania przepisu było wesele niejakiej panny Lubomirskiej. Na kilkudniową fetę przypadały aż 4 postne dni. Kucharz dwoił się i troił, by dogodzić podniebieniom biesiadników. Jesteście ciekawi efektów jego pracy? Bierzcie więc limonki i do dzieła!
Limonki, cukier i sok z cytryny – to podstawowe składniki słoiczka. Skoro dawniej radzono sobie bez konserwantów, dzisiejsze przetwory też ich nie potrzebują.
Na bazie limonki, białego wina, imbiru, oliwy i pietruszki można przygotować wyśmienity sos do ryb inspirowany staropolską limoniatą. Limonki świetnie sprawdzają się też jako dodatki do drinków (np. mohito) i dań z kuchni orientalnej.
Składniki:
limonki 52% (spoza Polski), cukier, sok z cytryny.
Masa netto:
230g
Zastosowanie:
do herbaty, lemoniady, drinków oraz jako dodatek do potraw i deserów
Wartość odżywcza w 100g produktu:
wartość energetyczna: 1119kJ/ 267kcal, tłuszcz: 0g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone: 0g, węglowodany: 67g, w tym cukry: 66g, białko: 0g, sól: 0g
Właściwości produktu:
naturalnie bezglutenowy
odpowiedni dla wegan