Naturalny miód jest dobry na wszystko. Na chandrę, na dobry nastrój i na śniadanie i do obiadu. Miód można jeść, pić, a nawet wcierać. Człowiek udomowił pszczoły przed tysiącami lat, a dziś u nas możecie znaleźć ten napój bogów w trzech pojemnościach i czterech smakach. Smaki miodu uzależnione są od tego z czego pszczoły zbierają pyłek – lipowy z kwiatów lipy, gryczany z kwiatów gryki, malinowy z kwiatów maliny, a wielokwiatowy z całego dobrodziejstwa łąk i lasów.
Wszyscy wiemy, że miód, ale tylko ten naturalny, jest sprzymierzeńcem człowieka w walce z przeziębieniem czy bolącym gardłem. Zawiera składniki bakteriobójcze, a niektórzy nazywają go naturalnym antybiotykiem. Naturalny miód łatwo można poznać po tym, że ulega on krystalizacji. Jest to naturalny proces i można go odwrócić, bez straty większości wartości odżywczych, podgrzewając taki skrystalizowany miód w kąpieli wodnej nie przekraczającej 40st.
W naszym domu miód zawsze miał zaszczytne miejsce. Mamy również pszczelarzy wśród członków naszej rodziny. Jednak żeby sprostać wszystkim, nieraz bardzo szczegółowym wymaganiom i stale rosnącym zamówieniom współpracujemy z zaprzyjaźnionymi pszczelarzami, którzy pozyskują naturalny miód od pszczół z pasiek położonych z dala od Warszawy, w rejonach nie skażonych przemysłem. To tereny na skraju gór Świętokrzyskich, na wyżynie Małopolskiej, gdzie pszczoły hodowane są według tradycji i wiedzy przekazywanej z pokolenia na pokolenie.