Dowiedz się: Jak powstało święto cytryn i skąd pomysł na Dzień Cytryn w Słoiku i jak je świętować?

Jak powstało święto cytryn i skąd pomysł na Dzień Cytryn w Słoiku? Jak je świętować?

CYTRYNY

Cytryny to jedne z najstarszych kulinarnych emigrantek w Polsce, które doskonale zasymilowały się z rodzimymi potrawami, a wręcz stały się obywatelkami kuchni na równych prawach jak jabłka czy gruszki. Choć póki co nic nie wskazuje na to byśmy mogli uprawiać na naszych terenach te soczyste, żółtozłote czasem zielonożółte owoce, to pokochaliśmy je miłością dozgonną i bezwarunkową. Możemy je dodawać niemal do wszystkiego począwszy od ciast, lodów, deserów, poprzez pieczenie, gulasze, marynaty, kończąc na napojach wszelkiej maści. Stefan Czarniecki w najstarszej zachowanej polskiej książce kucharskiej z 1682r. „Compendium Ferculorum” proponował używanie cytryn m.in. do potraw z drobiu, raków czy baraniny, a także używanie ich w zastępstwie octu winnego. Natomiast Wojciech Wielądko w „Kucharzu Doskonałym” z 1783r. zostawił dla następnych pokoleń przepisy np. na Komput z cytryn, Syrop czy Ratafię.

CYTRYNY W SŁOIKU

W naszym rodzinnym domu w podwarszawskim Milanówku, zapewne jak w większości domów w całej Polsce, cytryna również była i jest często wykorzystywana. W szczególności właśnie cytryna przygotowywana w sosie własnym, z odrobinką rumu i wekowana w słoiczkach. Taka, jaką nasza babcia Matylda Aubry podawała swoim gościom jako dodatek do herbaty w cukierni przy Newskim Prospekcie pod koniec XIX wieku.

W czasach kiedy nie zawsze i nie w każdym sklepie można było nabyć świeże cytryny staraliśmy się przechowywać kilkanaście słoików cytryn wg przepisu babci Matyldy w spiżarce przez cały rok, żeby przy każdym spotkaniu z rodziną czy przyjaciółmi móc cieszyć się ich smakiem. Po wielu latach przygotowywania tradycyjnych cytryn w słoiku do domowej spiżarki, po namowie przyjaciół i rodziny, zdecydowaliśmy podzielić się tym smakiem na większą skalę. I tak się to zaczęło, że cytryny w słoiku stały się powodem powstania rodzinnej manufaktury ETERNO z samego środka Mazowsza. Początkowo Cytryny z rumem, bo to one były pierwszymi Cytrynami w słoiku jakie wydało na świat w 2005r. Eterno, trafiły do kilku sklepów w Warszawie, by po kilku latach zadomowić się na półkach rodzinnych delikatesów, sklepów ze zdrową żywnością, kawiarni czy restauracji w całej Polsce. Przez te wszystkie lata cytryny w słoiku, stały się kultowym produktem do herbaty, gotowym dodatkiem do ulubionego napoju Polaków, a także idealną składową lemoniad czy drinków. Przez 17 lat produkowania tych przysmaków z logo ETERNO dziś możemy się pochwalić, że byliśmy pierwsi z takim innowacyjnym i ekstrawaganckim jak na swoje czasy produktem. Małymi krokami do Cytryn z rumem dołączały inne smaki, przez cały ten czas rozrośliśmy się od 1 do niemal 100 różnych przetworów w słoiczkach, ale to zawsze cytryny w słoiku będą kojarzone z naszą manufakturą.

Proces powstawania słoiczków z cytrynami jest dość czasochłonny jednak przygotowując je kierujemy się tradycyjnym, domowym przepisem i tylko to zapewnia niepowtarzalny smak i jakość gotowego produktu. Oczywiście nie dodajemy do cytryn żadnych zbędnych, sztucznych wypełniaczy ani nie dolewamy wody. Po latach doświadczeń z różnymi odmianami cytryn udało nam się również znaleźć odpowiednie owoce u włoskiego rolnika, który uprawia je w ekologicznym systemie. One najlepiej sprawdzają się do naszych cytryn w słoikach. Tak na marginesie jego żoną jest Polka z krwi i kości.

DZIEŃ CYTRYN W SŁOIKU

Dorodne, soczyste cytryny dojrzewające w śródziemnomorskim klimacie jak wszystkie rośliny przechodzą okres wegetacji, który trwa od czerwca do września. Co roku musimy więc wyrobić się do końca maja z zapasami na całe lato, jesień i zimę, żeby nie zabrakło Waszych ulubionych Cytryn z imbirem czy Cytryn z miodem do rozgrzewającej herbaty. Dlatego maj jest dla nas swoistym zakończeniem sezonu cytrynowego i przygotowaniem na sezon polskich owoców jak truskawki, maliny, śliwki czy pigwa. Takie zakończenie albo raczej przygotowanie się do następnego sezonu od zawsze było w naszej manufakturze czasem na reorganizacje, przebudowy czy po prostu na odrobinę odpoczynku często przy wspólnym stole. Właśnie w tym okresie, na przełomie maja i czerwca, wspólnie gotowaliśmy, by później zasiąść do stołu i delektować się domowymi potrawami podczas długich rozmów podsumowujących dotychczasową działalność, ale też wyznaczających kierunek na następne lata. Trwało to 17 lat jednak do tej pory nie mieliśmy sztywnego dnia, w którym spędzaliśmy czas przy wspólnym stole. Od tego roku postanowiliśmy osadzić to święto w kalendarzu właśnie 31 maja. Chcemy, aby każdy mógł cieszyć się naszym szczęściem, aby przypominać każdemu skąd się wzięły cytryny w słoiku i aby zaciekawić tych, którzy jeszcze nas nie znają do zainteresowania się naszymi naturalnymi przetworami. W związku z tym 31 maja 2022 roku mianujemy Dniem Cytryn w słoiku. Data ta nie jest przypadkowa, bo zbiega się z uchwaloną przez Radę Ministrów w dniu 24 kwietnia 1973r. Uchwałą nr 94 w sprawie obchodów uroczystości branżowych (zawodowych), zakładowych i regionalnych, która stanowiła o święcie Pracowników Przemysłu Spożywczego w ostatnią niedzielę maja, dziś obchodzonym właśnie ostatniego dnia maja. Koniec maja to również Dni Pruszkowa – podwarszawskiego miasta na Mazowszu, naszej małej ojczyzny. 31 maja urodziny obchodzą też m.in. nasza aktualnie najlepsza tenisistka Iga Świątek i zegar w londyńskim Big Benie, a także jest to Międzynarodowy Dzień Cytrynówki…. Przyznacie, że w takim gronie cytryny w słoiku smakują jeszcze bardziej.

WSZYSTKIEGO NAJSMACZNIEJSZEGO!

Wszystkim miłośnikom cytryn w słoiku, naturalnych smaków, domowych przetworów, weganom i wegetarianom, tym na diecie i tym o nieograniczonych horyzontach kulinarnych chcemy złożyć najsmaczniejsze życzenia z okazji DNIA CYTRYN W SŁOIKU i życzyć wszystkim i również sobie żeby nigdy nie zabrakło na stołach i sklepowych pólkach tego kwaśnego złota, co w aktualnej sytuacji na świecie nabiera nowego znaczenia.

Zapisz